Ubezpieczenie bliskich pod lupą UOKiK

Ubezpieczenie bliskich pod lupą UOKiK

Reklama polisy ubezpieczeniowej mogła wprowadzać w błąd starsze osoby i ich rodziny, które oglądały telewizyjne spoty.

Pośrednik ubezpieczeniowy powinien przekazywać konsumentom wszystkie istotne informacje potrzebne im do podjęcia decyzji. Za taką informację można uznać dane zakładu ubezpieczeń, na którego rzecz działa pośrednik – stwierdziła Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Ma to szczególne znaczenie, gdy ubezpieczyciel ma siedzibę za granicą i nie podlega nadzorowi Komisji Nadzoru Finansowego.

O co chodzi? Reklama przedstawia dwie kobiety w starszym wieku. Wspominają zmarłego męża jednej z nich oraz to, że mąż zabezpieczył ją finansowo na wypadek śmierci, ponieważ miał ubezpieczenie na życie.  Następnie kobieta wylicza zalety ubezpieczenia, a lektor zachęca do skontaktowania się z pośrednikiem.

- To przykład reklamy ubezpieczenia na życie „Moi Bliscy”, jakie w 2012 r. emitował w prasie, radiu, telewizji i w Internecie pośrednik ubezpieczeniowy 4Life Direct. Żadna z zakwestionowanych reklam nie zawierała danych zakładu ubezpieczeń oferującego produkt, ani informacji o tym, że ma on siedzibę w Gibraltarze – podaje UOKiK.

UOKiK zarzucił 4Life Direct wprowadzanie konsumentów w błąd poprzez pomijanie w reklamach istotnych dla nich informacji. Urząd stwierdził, ze nie zawierały one danych zakładu ubezpieczeń, z którym zawierana miała być umowa. W ocenie UOKiK było to tym bardziej szkodliwe, że ubezpieczyciel był przedsiębiorcą z Gibraltaru, zatem nie podlegał nadzorowi KNF,  m.in. w zakresie gwarancji ubezpieczeniowych.

Zdaniem Urzędu reklama mogła więc wprowadzać w błąd, wywołując u konsumentów wrażenie, że zawierają umowę z polskim przedsiębiorcą. Widząc w przekazach reklamowych nazwę i logo 4Life Direct, mogli oni uznać, że to właśnie ten podmiot jest ubezpieczycielem. UOKiK zauważył, że w niektórych materiałach co prawda pojawiał się komunikat: „Ochrony ubezpieczeniowej udziela Grupa Red Sands”, jednak nawet i w tym wypadku brakowało wskazania, że umowa zawarta będzie z zagranicznym ubezpieczycielem.  

UOKiK nałożył karę ponad 51 tys. zł. i stwierdził zaniechanie niezgodnej z prawem praktyki. Decyzja jest prawomocna.

Data: 2016-05-10

Źródło: materiały prasowe, UOKiK